Sunday, 1 May 2011

Wiosenne uderzenie kolorami

Wiosna nie musi oznacza tylko wątłych, aczkolwiek pięknych pierwiosnków i przebiśniegów. W tym roku zakochałam się w primulach. Zawsze myślałam, że muszą być żółte. A tutaj feria kolorów jest niemal niekończąca się. A jeszcze odpowiednio wyeksponowane są już po prostu dziełem sztuki same w sobie.

W tym roku po raz pierwszy wybraliśmy się na wystawę kwiatów w Harrogate. Mnóstwo ludzi, masa przepięknych kwiatów i roślin. Przecudnie spędzony dzień.



Oczywiście wróciłam z nową roślinką na parapet. Moja nowa miłość to begonia Red Robin czyli Czerwony Rudzik.

3 comments:

Anonymous said...

Kwiaty sa piekne i to niekoniecznie te wypielegnowane przez ogrodnikow.Nawet te dzielne malenstwa zaglszane przez chwasty i trawe potrafia zachwycac. Tym bardziej, ze dowodza powiedzenia; chciec to moc.Nie mam potwierdzenia swojej teorii w formie zdjecia, ale to sie wkrotce zmieni, bo jestem juz na emeryturze i zamierzam fotografowac to co zachwyci oko:))

Anonymous said...

Kwiaty, roslinki a gdzie SKOWRONEK???

Rosamund said...

Hello Agnieszka; your friends at Kite's Nest are thinking about you.