Monday, 31 August 2009

A to Polska właśnie (część pierwsza z dwóch)

W ostatnią sobotę, tradycyjnie już odbyła się Parada Dumy (Pride Parade). Już trzeci raz się jej przyglądamy więc nie dziwi wsparcie firm, urzędów miasta i policji i strażaków.

I tylko śmiesznie wyszło bo właśnie teraz dostałam pismo z polskiej spódzielni mieszkaniowej, w której zabraniają suszenia na balkonie bielizny. Komuniści zabraniali wieszania prania na 1 maja ale widać duch dawnych czasów jest wśród nas.

Przeszkadzał komuś stanik za duży czy majtki za małe?

Zaraz w pierwszym tłumie znalazła się polska flaga. Jak miło :-)

Hitem tegorocznej parady był ...ufoludek. Nie oglądam telewizji więc nie wiem, może to jakiś sławny ufoludek jest.

1 comment:

Anonymous said...

Ufoludki sa zawsze cool.Mam telewizor, ale takze nie wiem...Ogladam programy kulinarne i o zwierzakach.po prostu kocham jesc. W zwierzetach szukam potwierdzenia teorii Darwina, ale nie znajduje. Zwierzeta sa na wyzszym szczeblu rozoju spolecznego. Wystarczy popatrzec na pszczoly czy mrowki.:))))